Pożegnanie ks. konseniora Mariusza Wernera

Zwykle duchowni piszą w podaniach o przyjęcie do służby w Kościele o powołaniu, a ks. Mariusz Werner napisał, że został przygarnięty przez Boga, że Jezus stał się jego Panem – powiedział w kazaniu podczas nabożeństwa pogrzebowego śp. ks. konseniora Mariusza Wernera Biskup Kościoła ks. Jerzy Samiec.

27 października 2020 r. w kościele ewangelicko-augsburskim św. Mateusza oraz na Starym Cmentarzu w Łodzi odbyło się ostatnie pożegnanie zmarłego ks. Mariusza Wernera, duszpasterza łódzkich, zgierskich i ozorkowskich luteranów.

Z powodu sytuacji pandemicznej w kraju w nabożeństwie żałobnym uczestniczyła Rodzina śp. ks. Wernera oraz niewielka liczba wiernych. Zebranych przywitał proboszcz łódzkiej parafii ks. Michał Makula, przypominając nie tylko ogromne dokonania śp. ks. Mariusza Wernera dla społeczności łódzkich ewangelików w trudnych latach przełomu politycznego, ale przede wszystkim jego duszpasterską postawę. Wskazał również na ciepło, oddanie i wielką miłość, jaka przez ponad 60 lat małżeństwa łączyła śp. ks. Wernera i jego małżonkę Elżbietę, która była z nim do ostatnich chwil. – Odczytałem Psalm 103, który jest psalmem dziękczynnym. Za wszystko i za ten przykład miłości małżeńskiej jesteśmy wdzięczni Panu Bogu – zaznaczył ks. Makula.

W nabożeństwie uczestniczył Biskup Kościoła ks. Jerzy Samiec, biskup diecezji warszawskiej ks. Jan Cieślar, ks. radca Wojciech Rudkowski (Radom), ks. dr Marcin Undas (Zgierz/Ozorków), ks. Wiesław Żydel (Piotrków Trybunalski) oraz ks. Arkadiusz Raszka (Łódź).

Kazanie wygłosił bp Jerzy Samiec, przypominając trudne życie i drogę do służby w Kościele ks. konseniora Mariusza Wernera. – Ksiądz Mariusz napisał przed laty w podaniu przedordynacyjnym, że trudno mu wyrazić ludzkimi słowami, dlaczego chce zostać duchownym i odwołał się do słów Pisma Świętego, że właściwie nie wie, co odpowiedzieć. Przywołał słowa Pisma Świętego z Psalmu 27: ‘Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, to jednak Pan mnie przygarnie’. Zwykle duchowni piszą w podaniach o przyjęcie do służby w Kościele o powołaniu, a ks. Werner napisał, że został przygarnięty przez Boga, że Jezus stał się jego Panem – podkreślił Biskup Kościoła.

Część litrugiczna w kościele zakończyła się błogosławieństwem pożegnalnym, którego udzielił bp Jerzy Samiec.

Dalsza część uroczystości pogrzebowych kontynuowana była na Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej. Ks. konseniora Mariusza Wernera pożegnali duchowni w imieniu parafii, duszpasterstw Synodu Kościoła, oraz diecezji. Słowa nad grobem wygłosił ks. dr Marcin Undas, wspominając swoją służbę u boku ks. Wernera, jego pracę i świadectwo wiary w Zgierzu i w Łodzi. Modlitwę końcową poprowadził ks. Arkadiusz Raszka.

W imieniu Rodziny przemówił Karol Werner, syn ks. Mariusza, cytując na pożegnanie słowa Zmarłego wygłoszone podczas obchodów 50-lecia ordynacji w 2006 roku: – Przez minione lata doznawałem wielkiej łaski Bożej budowania Jego Królestwa na gruncie ludzkich serc. Być może, w pewnych szczególnych sytuacjach nie uchroniłem się przed słabościami apostoła Piotra, może także zaparłem się mego Pana, ale dzisiaj kajam się przed nim i proszę o wybaczenie. Zapewne niedoskonałym byłem sługą. Dzisiaj serce moje pełne jest wdzięczności Bogu za powołanie i uznanie mnie godnym tej służby, pomimo tak wielu moich słabości i ułomności.

Uroczystości pogrzebowe zakończyły się błogosławieństwem nad urną i pieśnią „Za rękę weź mnie, Panie.”

DB

Link do transmisji nabożeństwa pogrzebowego: https://www.youtube.com/watch?v=oC0FCaTc-ng